Moi drodzy.
Mam dla Was miłą niespodziankę.
Jeszcze przed weekendem trafiło się zlecenie na lot od linii QANTAS.
Pozostajemy w przepięknej, wręcz bajecznej Nowej Zelandii.
Dostałem zlecenie na przetransportowanie Airbusa A320neo z Queenstown do Stolicy Nowej Zelandii Wellington.
Lecimy dzisiaj bez pasażerów, dzięki temu otrzymaliśmy zgodę na przelot na bardzo niskim pułapie, dzięki temu widoki są niesamowicie piękne i niepowtarzalne:
Zresztą zobaczcie sami.
Poszczególne etapy lotu:
(Przygotowanie samolotu do startu, kołowanie na pas startowy, start, wznoszenie się nad przepiękną doliną i rezerwatem Queenstown Hill, lot nad Parkiem narodowym Mount Aspiring, przelot nad majestatycznymi szczytami w Parku narodowym Mount Cook, po minięciu najwyższej w Nowej Zelandii góry Cooka skręcamy w prawo w kierunku północnej wyspy na której wybrzeżu znajduje się stolica Nowej Zelandii Wellington, znad cieśniny Cooka wlatujemy nad ląd, przelatując nad Parkiem rowerowym Makara Peak robimy ostry zakręt w prawo, po czym podchodzimy do lądowania na międzynarodowym lotnisku Wellington).